40 procent Ormian postrzega Rosję jako zagrożenie

40 procent Ormian postrzega Rosję jako zagrożenie

16 marca, 2024 0 przez Kacper Ochman

Sondaż zlecony przez Międzynarodowy Instytut Republikański (IRI) wykazał, że 40 procent Ormian postrzega Rosję jako zagrożenie polityczne, ustępujące jedynie Azerbejdżanowi i Turcji. IRI opublikowało wyniki swoich sondaży z grudnia 2023 roku.

Badanie wykazało, że 66 proc. Ormian uważa, że stosunki ich kraju z Francją są bardzo dobre, a potem kolejno z Indiami (49 proc), Iranem – 30 proc., USA – 29 proc., a UE – 25 proc. Wyniki pokazały, że tylko 31 proc. respondentów uważa, że stosunki armeńsko-rosyjskie są dobre lub bardzo dobre, co stanowi gwałtowny spadek w porównaniu z 87 proc. odnotowanymi w badaniu IRI z sierpnia 2018 r.

Napięcia między Erywaniem a Moskwą stale rosną od zakończenia drugiej wojny o Górski Karabach w 2020 r., a Armenia najwyraźniej zdecydowała się zdystansować od swojego tradycyjnego sojusznika i zamiast tego dążyć do zacieśnienia więzi bezpieczeństwa z Zachodem.

Spadek wizerunku Rosji

Według sondażu Ormianie postrzegają Francję jako najważniejszego partnera politycznego swojego kraju (61 proc. z nich wymienia ją jako jednego z nich), następnie Stany Zjednoczone (56 proc.) i Iran (47 proc.). Francja jest postrzegana jako najważniejszy partner Armenii w dziedzinie bezpieczeństwa 50 proc. respondentów wymienia ją jako jednego z nich, a następnie Iran i USA (46 proc.).

Rosja, która od dawna jest głównym źródłem broni i uzbrojenia dla Armenii, a także czołowym partnerem w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ), której Armenia jest stroną, otrzymała 31 proc. Badanie wykazało, że Ormianie postrzegają Turcję, Rosję i Azerbejdżan nie tylko jako zagrożenie polityczne, ale także jako zagrożenie gospodarcze dla ich kraju, przy czym odpowiednio 54 proc., 51 proc. i 50 proc. wymieniło te kraje.

W ostatnich latach Erywań zmienił kurs polityki zagranicznej w kierunku Zachodu, pogłębiając więzi dyplomatyczne i bezpieczeństwa z państwami takimi jak Francja, a ostatnio ogłaszając zainteresowanie ubieganiem się o członkostwo w UE. Z badania wynika, że aprobata Ormian dla polityki zagranicznej ich rządu wzrosła z 36 proc. w marcu 2023 r. do 45 proc. w grudniu tego samego roku.

Na pytanie o sukcesy rządu w ciągu ostatniego półrocza 28 proc. respondentów stwierdziło, że rząd nie osiągnął nic, a 17 proc. odpowiedziało, że za największy sukces uważa przejście Armenii na „wielowektorową” politykę zagraniczną, następnie 14 proc. za powrót jeńców wojennych przetrzymywanych przez Azerbejdżan, a 10 proc. za zakup broni i uzbrojenia.

Polityka i obawy wewnętrzne

Tylko 17 proc. Ormian wybrało premiera Nikola Paszyniana jako najbardziej zaufanego polityka w kraju, co stanowi niewielki wzrost w porównaniu z 14 proc., które zrobiły to w poprzednim sondażu IRI z marca 2023 r. Większość, bo 60 proc. respondentów, stwierdziła, że nie ufa nikomu w polityce.

Sondaż pokazał również, że 36 proc. respondentów uznało sposób, w jaki rząd poradził sobie z konfliktem o Górski Karabach i kapitulację regionu, za największą porażkę w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Jednak 73 proc. respondentów było bardzo lub częściowo zadowolonych ze sposobu, w jaki Erywań poradził sobie z napływem uchodźców z Górskiego Karabachu. Niezadowoleni powoływali się na brak mieszkań, brak informacji, nieprawidłowy i nieproporcjonalny podział pomocy oraz bezrobocie.

Spośród instytucji ormiańskich najwyższy wskaźnik aprobaty uzyskały Siły Zbrojne, przy czym 30 proc. Ormian stwierdziło, że są zadowoleni z pracy wojska. Parlament Armenii miał najwyższy wskaźnik niezadowolenia – 47 proc. Liczba Ormian chwalących poziom wolności słowa w kraju spadła, a 54 proc. stwierdziło, że ich zdaniem wolność słowa się poprawia, w porównaniu z 73 proc. w sierpniu 2018 r. Ankieta została przeprowadzona telefonicznie i objęła 1 508 respondentów. Zgłoszony margines błędu wynosił 2,5 proc.

Kacper Ochman


Kaukaz Południowy i Azja Centralna to obszary, które leżą w obszarze moich zainteresowań już od czasów studiów. Bezpośrednią inspiracją dla mnie do stworzenia bloga były podobne platformy prowadzone przez ekspertów zajmujących się innymi regionami. Kierunek Kaukaz to miejsce gdzie będę dzielił się obserwacjami i analizami. Chciałbym aby moje wpisy były interesujące i ciekawe zarówno dla osób nieobytych z tematyką wschodnią jak również osób znających temat od podszewki.